czwartek, 23 maja 2013

Nowy nabytek :)

Witam, 

17.05.2013 kupiłem Renault Megane Cabrio. Na blogu chce się podzielić historią tego samochodu, która myślę że będzie przydatna dla innych użytkowników tego modelu, a także dla osób które marzą o takim samochodzie.

Zakup Meganki Cabrio wiąże się ze spełnieniem moich obecnych marzen motoryzacyjnych :). Auto nabyłem z pewnymi wadami jak to zwykle bywa w przypadku auta z drugiej ręki. Nie przeszkadza mi to ponieważ jestem świadom tego, że nie jest nowe i trzeba je dopieścić.

Ale od początku,



Renault Megane Cabrio, rok produkcji 2000, silnik 1.4 16V 70kw (90KM), przebieg 181000km.

I gereracja po lifcie.

Wyposarzenie:
- elektrycznie składany dach,
- el. szyby,
- el. lusterka,
- skórzana tapicerka,
- podgrzewane fotele,
- centralny zamek,
- ABS,
- ASR,
- centralny zamek,
- immobilizer,
- poduszki powietrzne x 4,
- wspomaganie kierownicy.



Wizualnie auto oceniam na stan dobry +, mechanicznie również dobry +.

Co zrobiłem?
- wymieniłem olej i filtr oleju 181tys.km, bardzo prosta sprawa, myślę  że tego nie trzeba opisywać :). Jest bardzo dobry dostęp do filtra oleju w tym silniku.
- filtr powierza, rónież bardzo prosta wymiana.
- pospawałem plastikiem przednią lampę prawą, miała urwany zaczep. Zrobiłem to z kolegą starą lutownicą, tu przytopiliśmy, tam przytopilismy, dodalismy jakiegos twardego plastiku i się trzyma :D. W przyszłości jeśli pęknie wymienię lampe.

Co do zrobienia?

- sworznie,
- polerka tylnej szyby, aktualnie przy zamkniętym dachu jest bardzo mała widoczność.
- muszę wymienić tunel dolotu powietrza bo się posypał, narazie jest wzmocniony power tape :D,

- problem z silnikiem. Gdy jest zimny falują obroty 1000-500, spadają do prawie 0 lub silnik gaśnie, wydaje mi się ze jest niewłasciwa miesznka paliwa ponieważ przy odpaleniu na zimnym silniku jest specyficzny zapach benzyny z wydechu. Jak silnik się nagrzeje nie ma z nim wogóle problemów. Poczytałem trochę w internecie i znalazłem trzy prawdopodobne przyczyny tego stanu rzeczy:
1. Silniczek krokowy, podobno wystarczy wyczyścić,
2. Niedoszczelnienie układu dolotowego powietrza i kolektora.
3. Sonda lambda.
Pojade na diagnstyke komputerową i sprawdze sonde, sam postaram się przeczyścić silniczek krokowy i poprawić szczelność.

W trakcje prowadzenia bloga będę pisał więcej o aucie, jego pielęgnacji, usterkach i samodzielnych naprawach.

Pozdrawiam,
Michał

rodzinka :), obok srebrna meganka mojej narzeczonej ;).

2 komentarze:

  1. Widzę, że corolla była kiepskim obiektem na bloga - nic dziwnego, w tych autach rzadko coś się psuje, a kto chciałby czytać o wymianie filtrów czy oleju. Natomiast Megane to już zupełnie coś innego. Mam w rodzinie trzy egzemplarze - trzeba mieć głębokie kieszenie do tych bryczek. Ale ładne to one są - trzeba przyznać :) pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem szczerze, że z braku czasu nie piszę co się działo z autem do jesieni ale niebawem uzupełnie te braki. Moja kieszen nie odczuwa obciążenia z powodu Meganki ;). Zrobiłem to co musiałem w zawieszeniu i od tamtego czasu jeździ bez zarzutów więc póki co nie narzekam :). Coupe na zdjęciu w dieslu też od 3 lat nie miała większych remontów. I oby tak dalej ;). Dzięki za komentarz.

    OdpowiedzUsuń